Sensacyjnym wynikiem zakończyło się spotkanie Orlęta Reda – Orzeł Trąbki Wielkie. Orzeł ograł lidera 2:1. Należy zaznaczyć, że nasze zwycięstwo nie było przypadkowe. Przez cały mecz mieliśmy przewagę choć do przerwy było 0:0. Po przerwie wynik spotkania „otworzył” Dziengielewicz, a ozdobą meczu była bramka Kupcewicza strzelona z połowy boiska. Goście zdołali strzelić kontaktowego gola w 76 min, ale 3 punkty pojechały do Trąbek.
Bravo „Orły” !!
Skład: Leszek – Kowalczyk Górski Zieliński Balcer – Kobylarz R. Kupcewicz Budziwojski Buraczewski ( 79’ Łazarski), Dziengielewicz (85’ Wiszniewski) Piotrowski
Rezerwa:
Falkowski
Kobylarz M.
Laga
Czajkowski
Groszek
poniedziałek, 17 maja 2010
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
hmm nie wiem czy ten kto pisał komentarz do meczu na nim był ale jeżeli piszę, że Trąbki miały przewagę to mi się śmiać chce!
OdpowiedzUsuńkolego ! było widać przewage Orła !
OdpowiedzUsuńte wasze całe orlęta kopały z obrony długie piłki do przodu i myśleli, że coś wpadnie z tego, tak sie jednak nie działo. Waliliście głowa w mur. Jeśli macie grać tak w "III" lidze to nie wierzę żebyście coś w niej zwojowali. POSDRAWIAM ORZEŁKA !
długie piłki z obrony? to nie ten mecz ;|
OdpowiedzUsuńOrzeł Trąbki aejaejao :))
OdpowiedzUsuńByłem widziałem i nie zgadzam sie z tą optyczna przewagą gości no ale tak to jest jak gra się z ostatnią ekipą w lidze, teraz nie ma co trzeba grac dalej no i będzie git ale tak czy owak gratulacje dla Gości
OdpowiedzUsuńAejaejao Orlęta Reda
T.A.G.